Trampki.

Co myślicie na ich temat? Nosicie? Niskie czy wysokie?
Ja noszę niskie latem, wysokie na jesień. Czarne, kupione w Deichman'ie.

Wkurza mnie to, że niektórzy ludzie słuchający popu kupują trampki, bo są modne. Albo wkurzają mnie trampki w emo czaszki lub takie różowe.

nie noszę, ale nie pogardziłabym nimi Very Happy

Ja tam lubię trampki. Ale wkurzają mnie kinderpunki, które jak myślą, że je włożą, to są wielkimi znawcami rocka i punku x_x'. U mnie się takie rzeczy zdarzają.

To dla mnie najwygodniejsze buty,jeśli czarne to tylko nieskie.
Nie lubie czarnych wysokich.

Moje są białe w różnokolorowe plamy i noszę je o prawie każdej porze roku ;d.

ja lubie lubie
mam czarne trampki (cale czarne zuoo)
i czarno-biale poltrampki, ktore juz sie niejako psuja...

Ja mam różowe w kratke, białe i białe z różnymi duperelami narysowanymi

Ja tam lubie. są wygodne. Ja tam mam tylko jakies wysokie czarne [takie ktoche ponizej kolan] w czachy, zwykle czarne za kostke, i czarne w jakies srebrne paski normalne. >D

dostaję ataku śmiechu na widok emo osobnika w trampkach z cekinami ^^
tak, tak i również denerwują mnie osoby słuchające popu noszące trampki. żałosne to według mnie -,-

kocham trampki. w szafie mam trzy pary. jedne zwykłe, czarno-białe do kostek, drugie całe czarne również do kostek i jedne czarne półtrampki w kolorowe gwiazdki.

ja nie lubie trampek takich jak ma np moja kolezanka - z jakims kolorym sloneczkiem czy cos... Jezus...
i czach jakos nie trawię

ja mam takie do kostek całe w czachy.Tylko jedną parę,ale rzadko noszę bo sobie palce obcieram : <

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

lubię mam krótkie czerwone

A wolicie takie zwyczajne trampki za 12 złotych czy z wyższej półki, za 60?
A może takie z Conversa za ponad 200zł?
Mi się marzą granatowe, wysokie z Conversa. Wink

najbardziej lubię zwykłe czarne, tanie trampki za kostkę.